15.10–15.12.2013 /wernisaż 14.10.2013
Romowie żyją obok nas, jednak wiele nas dzieli, a najbardziej nasze spojrzenie na tych obcych etnicznie współmieszkańców. Są tu, a zarazem pozostają nieobecni — ignorowani lub nienawidzeni. Wystawa prezentuje m.in. zbiór przedstawień-klisz: sztychów, fotografii i obrazów (powstałych od XIX do XX wieku), pokazujących orientalizujący i stereotypowy obraz Romów i ich egzystencji w sztuce polskiej. Nasza refleksja zatrzymała się niejako na tym etapie — polscy twórcy i teoretycy przez lata nie modyfikowali wypracowanych wzorów ikonograficznych. „[…] akt kolonizacji Romów przez europejską większość dokonuje się w sposób najbardziej widoczny na płaszczyźnie wizualnej”* (Timea Junghaus).
Wystawa koncentruje się na pojęciu „cygańskości”. Okazuje się, że najtrudniej zrozumieć nam mechanizm reprodukcji tożsamości Romów. Czym „cygańskość” jest dla Polaków? Jak kształtowany był wizerunek Cygana z perspektywy kultury większościowej? I w jaki sposób sami Romowie kreowali swój obraz, dostosowując go do oczekiwań otoczenia jako formę przystosowania? Czy da się spod tych notacji wydobyć prawdę o romskiej mniejszości etnicznej? Jaki widzimy tu ślad kolonialnej dominacji? Na jakiej zasadzie i do jakich cech odnosili się „naśladowcy”: artystyczna cyganeria lub New Gypsy? Jak znaczące i czasem katastrofalne w skutkach było i jest powielanie tych wytartych klisz? „W odróżnieniu od wyważonych tekstów, w których omija się niebezpieczne stereotypy, pisząc zazwyczaj kilka ostrzegawczych słów na temat uprzedzeń, wystawa te stereotypy eksponuje i uderza w nie z całą mocą; napawając się kiczowatą formą sprzeciwu wobec wyważonych norm. […] Artyści, twórczo przeciwstawiając się stereotypom i nie pozwalając, by ich przerażały i szokowały, sprawiają, że cisza zmienia się w przesłanie”* (Thomas Acton).
Prace artystów z różnych krajów pokazują możliwe drogi wyjścia poza stereotypy. Podstawowe tematy wystawy to: ukryta integracja a wymuszona asymilacja, nomadyzm jako możliwa alternatywa społeczna, pojęcie „cygańskości”, głos Romów w dyskusji o zagładzie. Wspólnym mianownikiem łączącym wiele wątków wystawy jest architektura — traktowana raz jako świadectwo niewymuszonego tworzenia romsko- polskiej podwójnej tożsamości, innym razem jako inspiracja do pogłębionej refleksji nad nomadyzmem albo przemilczaną zagładą Romów. Przyglądamy się, w jaki sposób formułowana jest kontrnarracja historyczna, jak inspirujące jest doświadczenie romskie dla współczesnej refleksji kulturowej, jak romscy artyści przejmują kontrolę nad wizerunkiem swojej społeczności. Romski artysta Daniel Baker napisał: „Przez całe lata ulotny obraz był naszym darem, ale skoro my, Romowie, chcemy zmienić status quo, musimy sprawić, żeby to, co ulotne, nareszcie stało się widzialne i czytelne”*.
Od lat zastanawia nieobecność komentarza społecznego, politycznego czy historycznego na temat stosunków polsko-romskich, obarczonych niezrozumieniem, nietolerancją i nie wolnych od aktów przemocy. „W tym lokalu Romów nie obsługujemy”, „Romów nie wozimy naszymi taksówkami” — taką postawę poznaniaków opisała Lidia Ostałowska w 2011 roku! W roku 2013 konflikty wybuchły we Wrocławiu, gdzie narodowcy chcieli spalić romskie koczowisko, czy w Andrychowie, gdzie mieszkańcy zażądali wysiedlenia romskich sąsiadów. Polski kontekst jest także interesujący ze względu na środowisko artystyczne, które — zwykle wrażliwe społecznie — do tej pory nie sięgnęło po wątek rasistowskich praktyk obecnych w naszych czasach i tuż obok nas. Historie przemilczane mają o wiele większy potencjał i siłę niż te wielokrotnie interpretowane, ale kryje się nich także pewne niebezpieczeństwo — w sytuacji wieloletniego milczenia każde narracyjne i dyskursywne podejście staje się uproszczeniem czy nadużyciem.
Wystawa skoncentruje się zatem na wizualności jako czynniku podświadomym i emocjonalnym. Można powiedzieć, że myślenie obrazowe (całościowe, intuicyjne, lateralne) jest zawsze myśleniem irracjonalnym, ale w istocie pomaga rozerwać granice dotychczasowej pozornej logiki — przemilczenia, stereotypizacji, wykluczenia i rasizmu — wobec autochtonicznych obcych w naszym świecie i obiegu sztuki. Język sztuki może służyć dialogowi międzykulturowemu. Taka jest rola wystawy zorganizowanej w Zachęcie — Narodowej Galerii Sztuki: wyprowadzenie romskiej tematyki z marginesów do głównego dyskursu społecznego, politycznego, ekonomicznego czy estetycznego, a przez to zerwania z nieobecnością i niewidzialnością Romów w polskim społeczeństwie.
* cytaty pochodzą z tekstów opublikowanych w towarzyszącej wystawie książce Romano kher. O romskiej sztuce, estetyce i doświadczeniu.
więcej w temacie: Domy Srebrne jak Namioty – Monika Weychert Waluszko
artyści
Neal Adams & Joe Kubert & Stan Lee, Daniel Baker, Delaine Le Bas, Tadeusz Borowski, Bownik &
Marcelina Gunia, Olga Boznańska, Kazimierz Czapiński, Hubert Czerepok, Maria Demiter & Anna
Kamińska, Jerzy Dorożyński, Jerzy Ficowski, Wojciech Gerson, Maksymilian Gierymski, Edward
Gorazdowski (wg Franciszka Kostrzewskiego), Wojciech Jerzy Has, Juliusz Kossak, Antoni Kozakiewicz,
Jan Krajewski (wg Ludwika Kurellego), Ignacy Krieger, Aleksandra Kubiak, Leon Lewkowicz, Jerzy Litwora,
Iain McKell, Aernout Mik, Karol Młodnicki (wg Artura Grottgera), Jana Müller, Franciszek Mrozek, Edward
Nicz (wg Józefa Brandta), Constant Nieuwenhuys, Igor Omulecki & Payam Sharifi, Antoni Piotrowski,
Dorota Podlaska, Jerzy Potrzebowski, Izabella Rapf-Sławikowska, Francis Reisz, Tadeusz Rolke, Marek
Rudowski & Mateusz Wiśniewski, Julian Schübeler (wg Franciszka Kostrzewskiego), Zygmunt Sidorowicz,
Władysław Siwek, Jan Styfi (wg Hipolita Lipińskiego), Tomasz Tomaszewski, Bruce Weber, Alex Wedding
(wł. Grete Weiskopf) & John Heartfield (wł. Helmut Herzfelde), Piotr Wójcik, Andrzej Zajkowski (wg
Franciszka Kostrzewskiego)
kuratorka: Monika Weychert Waluszko
współpraca ze strony Zachęty: Magdalena Komornicka
konsultacja: Tomasz Koper
asysta przy pracy Aernouta Mika: Emile Miedema, Martijn Rooker